Cześć! W dzisiejszym poście moje ubranie oddaje mnie w stu procentach. Pomieszanie stylów; ciężkie buty, skórzana kurtka, gruby sweter, a do tego lekkie szorty w 'bieliźnianym' stylu. Bardzo lubię łączyć różne materiały czy faktury ze sobą - zawsze daje to rewelacyjny efekt. Wszystko oprócz swetra przewinęło się już gdzieś na blogu, ale w innych zestawach. Co wolicie kupować; 'ubraniowe klasyki', czy hity jednego sezonu? Ja mam takie i takie - niestety te drugie leżą na dnie szafy, ale może kiedyś, kto wie. Co byście powiedzieli na post o Wilnie, niedawno byłam i mogę trochę o nim opowiedzieć, co warto zwiedzić w krótkim czasie.
