Prezenty świąteczne 2017

Co dostałam pod choinkę?

Kochani, nie mogłoby zabraknąć u mnie tego posta! Robiłam już haul mikołajkowy, dlatego postanowiłam również wykonać dla was artykuł z prezentami, które dostałam pod choinkę :) Także zaczynamy...

 

Pierwszą rzeczą, jaką odpakowałam spod świątecznej choinki, była ta oto różowa paleta cieni. Z pewnością przyda mi się do robienia codziennego makijażu, ponieważ ta, którą używałam, już się kończy. Przeważnie taka wielkość starcza mi na około rok użytkowania. Czytałam różne recenzje na temat tego produktu w internecie, dlatego 'podpowiedziałam' mikołajowi, z czego bym się ucieszyła. Paletka składa się z 16 bardzo dobrze napigmentowanych cieni. Może uda mi się nawet nagrać jakiś filmik makijażowy na kanał. /Oczywiście nie profesjonalny, ale z kilkoma moimi makijażowymi poradami. Co sądzicie? ;) /

Kolejną rzeczą są kolczyki. Ten niezbyt oczywisty element jak na mnie, ponieważ moje uszy przekłułam dopiero na tydzień przed świętami. I muszę wam się przyznać, że bardzo mi się to podoba. Z przekłuciem uszu wahałam się od jakiegoś roku i w końcu się zdecydowałam! Z pewnością kolczyki to ciekawe uzupełnienie stylizacji i dodatkowy element, który zwraca naszą uwagę. Obecnie nie mogę jednak nawet ich przymierzyć, ponieważ te, które  mam wykonane są z plastiku chirurgicznego (dostałam je podczas zabiegu przekłucia uszu) i muszę nosić je jeszcze przez miesiąc.  

Kolejna para, tym razem bardziej eleganckie i wieczorowe. Już nie mogę doczekać się, kiedy założę je do czarnej sukienki, kiedy będę wybierać się do Filharmonii czy Teatru Wielkiego. Motyw czarnych kamieni przewija się w mojej biżuterii bardzo często. Jestem wielką fanką kolekcji uzupełnionej czarną ceramiką (znajdziecie ją również w sklepach APART). Mam już kilka/naście pierścionków i naszyjników. 

Nad czapką marki Ralph Lauren zastanawiałam się dość długo. Nie ukrywam, że jestem wielką fanką motywu konika, jak i całej linii Ralph Lauren. Uważam, że produkty oferowane przez projektanta są zdecydowanie warte swojej ceny. Bardzo się cieszę, że do mojej kolekcji tej marki dołączyła klasyczna czapka. Kolor czerwony świetnie będzie współgrał z moimi klasycznymi płaszczami w ciemnych odcieniach. Polo Sport Ralph Lauren to mniej znana linia, jednak na zachodzie możemy spotkać bardzo wiele osób, które noszą ją na co dzień.  

Kiedy zobaczyłam ten flakon po raz pierwszy, od razu się zakochałam. Jestem bardzo zadowolona, że perfumy trafiły w moje ręce. Zapach bardzo mi odpowiada i trochę przypomina Si od Armaniego. Z pewnością nie jest to zapach dla wszystkich, ponieważ jest bardzo intensywny i utrzymuje się dość długo. Uroczy flakon z pewnością będzie ozdobą mojej toaletki :)

W polskim domu nie mogłoby zabraknąć pudełka z kosmetykami. Ten zestaw również trafił w mój gust! Dawno myślałam o testach tych produktów, wiele czytałam o ich zaletach, dlatego również cieszy mnie fakt, iż stałam się jego posiadaczką. 

Brakowało mi miejsca na przechowywanie moich droższych zegarków. Jestem zwolenniczką poukładanych rzeczy, dlatego nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego prezentu niż ten z poniższych zdjęć. Pudełko na zegarki, które zostało wykonane z czarnego materiału, idealnie sprawdzi się na mojej toaletce. Jak na razie przechowuję tam 3 zegarki (Daniel Wellington, Gucci i Spark), pudełko ma miejsca na 5. /Kto wie, może niedługo znajdzie się tam Rolex./

Jestem bardzo ciekawa co wy znaleźliście pod choinką. Czekam na wasze komentarze!